Witam wszystkich.
Dziś mamy dzień świstaka.
EURUSD, 10 punktów w górę i z powrotem do 1,2050. Moje przemyślenia są takie dlatego, że u góry północ jest dla mnie ograniczona.
Tak, parę EURUSD nie obchodzą moje ograniczenia, ale mnie to też nie obchodzi. Jeśli technika mówi, że istnieją ograniczenia,
sytuacja pół na pół, mogą pójść, albo nie.
Ogólnie czekam na zygzak w dół, taką jestem osobą, uwielbiam porządek w nieładzie.
-------------------------------------
Funt niczym nie różni się od pary EURUSD, wszystko jest takie samo, tylko ruch jest trochę większy. Ja też czekam na mały ruch w górę, a potem cofnięcie do 1.3900.
Ale na dole czekam na kontynuację północy, z odwróceniem H1 i ruchem na północ.
Cóż, ogólnie rzecz biorąc, technika nie pokazuje bezpośredniego kierunku, jeden dzień w górę, drugi dzień w dół, no cóż, obserwujemy wahania, więc bądź cierpliwy.
Trochę później niech dadzą kilka zygzaków, będą odpowiednie warunki dla wejścia na innych parach. Wtedy odpiszę.
Kilka słów o ptaszku ratowniczym.
Koledzy, już wiecie, jak działa ptaszek, więc powiem, jakich zygzaków należy dokonać, i kiedy.
Na dzień dzisiejszy w przypadku pary dolar/jen trzeba dokonać zygzaka w dół, na parze AUD/USD jest już w trakcie, franka trzeba trochę obniżyć.
Ropa również potrzebuje zygzaka w dół.
Wszystkie zygzaki są obliczane w niebieskiej strefie.
Wszystkim powodzenia i zysku.
Kurs w momencie publikacji: 1.2087