Dzień dobry!
Prawie osiągnęliśmy poziom 1,1930 na parze euro/dolar, a biorąc pod uwagę fakt, że podczas poprzedniego wzrostu cena odnawiała maksima o 50-60 punktów, a wczoraj tylko o 12 punktów.
Weszła w poziomy oporu na 1.1913-1.1927 i zaczęła cofać się na azjatyckiej sesji. Ogólnie rzecz biorąc, na górze cena może jeszcze wzrosnąć do poziomu 1,1945, ale możliwe jest,
że ograniczymy się do wczorajszego wzrostu i cena spadnie do 1,1730-50, poprzez strefę pośredniego wsparcia na poziomie 1,1820-1,1800, gdzie kupujący z przyjemnością kupią parę euro/dolar.
Aby jednak rozpocząć spadek, konieczne jest zejście poniżej wczorajszego kluczowego poziomu 1,1860.
Nie bardzo mi się podoba liczba sprzedawców w arkuszu zleceń, którzy nadal są zablokowani poniżej 1,1880 i 1,1860 i niewielka liczba kupujących euro/dolar.
To znaczy, że traderzy nie rozważają jeszcze bardziej globalnego ruchu północnego, dlatego okazuje się, że nie można wykluczyć opcji dalszego wzrostu cen.
Nie zdziwię się więc, jeśli cena znajdzie się w strefie oporu 1,1945-1,2000.
Ale mogą też zwiększyć wolumen na szczytach i na obecnych poziomach i zacząć spadać bezpośrednio od obecnych poziomów,
a w czasie ruchu sami kupujący będą zadowoleni z możliwości zakupu pary euro/dolara, a sprzedawcy najprawdopodobniej nie będą czekali i sami wyjdą z pozycji,
co da szansę na spadek do 1,1820-1,1800.
Powyżej znajduje się poziom 1.2050-85. Mało kto widział cenę na poziomie 1,1930, gdy cena była na 17. figurze, więc zbliżyły się do niej
Kurs w momencie publikacji: 1.1904