Myślę, że prawdziwą reakcję na wczorajsze wydarzenia zobaczymy w ciągu najbliższych dni, ale w międzyczasie rynki są po prostu zdezorientowane, a zamieszanie na wykresie godzinowym pary jest tego dowodem.
Nadal jestem za sprzedażą pary. W ciągu dnia sygnałem dalszego spadku będzie przebicie poziomu 1,0430. W tym przypadku czekam na ponowny spadek ceny do wczorajszego minimum 1,0353. Jeśli ponownie osiągniemy ten poziom, z dużym prawdopodobieństwem narysujemy dobrą falę w dół z aktualizacją minimów.
Byki się ucieszą, jeśli cena umocni się powyżej poziomu 1,0470, wówczas docelowym punktem odniesienia będzie silny poziom oporu 1,0530. Dla mnie sytuacja jest jasna, trzeba tylko monitorować sytuację i podjąć właściwą decyzję. Dzisiaj mamy dużo wiadomości i statystyk, teoretycznie cena nie powinna stać w miejscu.