Euro/Dolar.
Niedźwiedzie przebili wczoraj poziom 1,2050. Gratuluję tym, którzy handlowały krótkimi pozycjami, i życzę powodzenia w kolejnych transakcjach. Ostatnio wyraźnie widać południowy nastrój. Tendencja jest taka, że kwotowania mają niższy potencjał spadku niż potencjał wzrostu ze względu na siłę niedźwiedzi. Moim zdaniem optymalnym wejściem w takich warunkach jest wejście na cofnięciach w kierunku trendu. Każdy sam określa cofnięcia. Na przykład często działam według Fibonacciego. Czasami też handluję silnymi poziomami przeciwnymi trendowi, gdzie jest dobry stosunek zysków do strat w transakcjach.
Text on image:
Euro. D1. MA 20
EMA jest nachylona w dół.
Myślę, że wszystko jest jasne.
Kilka słów o moim handlu na jednym z moich kont. Wykorzystuje poziomy korekty Fibonacciego, na których składam zlecenia oczekujące. Po korekcie otwierają się automatycznie, a stop loss i take profit są ustawiane automatycznie. Nadal monitorujemy rozwój sytuacji w ramach oczekujących zleceń na korygujących cofnięciach Fibonacciego na poziomie 38,20 i 50,00. W tej chwili kupujący nie stworzyli wystarczającego popytu, aby cena wzrosła do tych poziomów i aktywowała zlecenia oczekujące. Więc czekamy na wiadomości.
Przypomnę, że punkty wejścia dla zniesień Fibonacciego 38,20 i 50,00 są wykorzystywane w handlu. Ograniczenie strat bezpośrednio powyżej poziomu 61,80. W tej konkretnej sytuacji 38,20 (1,2090), 50,00 (1,2100). Stop loss 1.2140. Docelowy zysk 1,2030.