Obecnie rozważam tylko sprzedaż. Wczoraj cena pokonała 100 punktów prawdopodobnie po publikacji wiadomości z USA. Wraz z rozpoczęciem europejskiej sesji cena znów próbuje wzrosnąć, ale na razie w to nie wierzę. Czekam na osiągnięcie poziomu 1,0700, po czym rozważę sprzedaży pary.
Przynajmniej nie sądzę, żeby para mogła wzrosnąć powyżej poziomu 1,0800, według mnie jest to pułap. Jednak oczywiście, jeśli ta granica zostanie przebita, sytuacja może się radykalnie odwrócić, ponieważ na wykresie miesięcznym w maju narysowano bardzo stromy wzrostowy pin-bar, który zostanie osiągnięty w przypadku wzrostu powyżej 1,0800, co oczywiście negatywnie wpłynie na wyniki niedźwiedzi.
Dziś i jutro planuję sprzedaż przy próbach wzrostu. Stawiam na amerykańską sesję i publikację statystyk dotyczących rynku pracy.